Ważna wygrana Hull City. Zespół Kamila Grosickiego pokonał w piątek Sheffield United 1:0 (0:0) i odskoczył od strefy spadkowej The Championship na dystans trzech punktów. Polak zaczął mecz na ławce. Na boisku pojawił się w 64. minucie.
Do tego momentu obie drużyny prowadziły dość wyrównaną walkę, w której jednak więcej było niskich lotów kopaniny, niż składnych akcji. To też dlatego wydarzeniem pierwszej połowy była... akcja kibiców Hull, którzy w ramach protestu wobec działań szefostwa klubu, w 20. minucie wrzucili w pole bramkowe Sheffield kilkadziesiąt piłeczek tenisowych, przerywając spotkanie na niecałe dwie minuty.
Grosicki, który w grudniu stracił miejsce w pierwszym składzie Tygrysów, w końcówce był wyróżniającą postacią zespołu. W 88. minucie miał nawet dogodną sytuację do przypieczętowania wygranej, ale jego strzał z jedenastu metrów przeleciał obok bramki Sheffield.
Po piątkowym zwycięstwie Hull awansowało z 21. na 20. pozycję w tabeli i nad strefą spadkową ma obecnie trzy punkty przewagi. Kolejne spotkanie rozegra we wtorek – na własnym boisku zmierzy się z przedostatnim w tabeli Barnsley.